Autor: mgr inż. Krzysztof Lis,
artykuł ma 1 komentarz.
Jednym z powszechnie akceptowanych sposobów na ograniczanie wolności pojedynczych obywateli są przepisy dotyczące zagospodarowania przestrzennego. Oczywiście przez samych zainteresowanych rzadko są akceptowane, bo każdy chce na swojej działce zbudować taki dom, jaki mu się podoba, a nie taki, jaki akurat dopuszcza plan zagospodarowania przestrzennego. Sam mam z tym niewielki problem…
Bywa tak, że w planie zagospodarowania przestrzennego ogranicza się możliwe do zastosowania źródła ciepła. Rozglądając się za działką do kupienia możesz spotkać się z zapisem, że nie dopuszcza się ogrzewania domu kotłami ani piecami na paliwo stałe. To oznacza, że tracimy dwa najtańsze paliwa do ogrzewania — drewno i węgiel, a także możliwość stosowania bardzo popularnych kominków.
Ponieważ ja bardzo chcę mieć w domu kominek, nie zdecydowałbym się na taką działkę, chyba, że byłaby z tego powodu naprawdę bardzo tania. Co zrobić w sytuacji, gdy domu nie można ogrzewać paliwami stałymi? Czy da się ogrzać dom równie tanio? (więcej…)