Ogrzewanie dla… domku holenderskiego

Dziś czwarty z kolei wpis z cyklu „ogrzewanie dla…”, tym razem opowiem Wam o możliwościach ogrzewania tzw. domków holenderskich. Rozważałem kiedyś kupienie domku holenderskiego. Wtedy więc musiałem zaznajomić się z tematem jego ogrzewania, choć z pomysłu ostatecznie zrezygnowaliśmy.

W Polsce domki holenderskie stają się coraz bardziej popularne. Taki domek to coś pośredniego między przyczepą kempingową a domkiem letniskowym. Jest trochę ocieplony, niektórzy sprzedawcy twierdzą wręcz, że sprzedają domki całoroczne. Może i można w nich mieszkać komfortowo przez cały rok, ale na pewno nie będzie to tanie. Okna dwuszybowe to trochę mało, by domek był energooszczędny… (więcej…)

Kiedy pompa ciepła się opłaca?

Wczoraj czy przedwczoraj rozmawiałem przez GaduGadu z jednym z czytelników tego bloga. Czytelnik chciał się dowiedzieć, czy w jego konkretnym przypadku sens ma ogrzewanie domu pompą ciepła. Odpowiedziałem, że nie bardzo, zresztą i tak w większości przypadków nie popierałbym instalacji pompy ciepła. Już tłumaczę, dlaczego.

Bynajmniej nie chodzi o to, że ja mam do ogrzewania pompą ciepła jakieś uprzedzenia. Wręcz przeciwnie. Uważam, że to fantastyczne urządzenia, dające tanie ciepło, pozwalające na spore oszczędności. Przypomnijmy, że pompa ciepła przerabia (poniekąd) energię elektryczną na ciepło w taki sposób, że z jednej jednostki energii elektrycznej daje 3-4 jednostek ciepła. A więc ciepło daje za cenę porównywalną z ceną innych nośników energii, np. gazu ziemnego. Ponieważ współpracuje z ogrzewaniem podłogowym, obniża nieco sumaryczne zużycie ciepła w budynku. Niestety, pompa ciepła jest dość droga. (więcej…)

Domowa elektrociepłownia

Ciepłownię ma każdy z nas, kto zdecyduje się postawić sobie w domu kocioł centralnego ogrzewania, albo pompę ciepła. Elektrownię ma już tylko część, która z obawy przed brakiem prądu kupuje sobie ogniwa fotowoltaiczne albo turbinę wiatrową, albo zwykły spalinowy agregat prądotwórczy. I ten właśnie agregat prądotwórczy może być źródłem prądu i ciepła, a więc małą domową elektrociepłownią.

O silnikach produkujących ciepło już pisałem w artykule o gazowych pompach ciepła. Tam chodziło o to, że pompa ciepła zamiast napędu silnikiem elektrycznym, napędzana jest silnikiem spalinowym — na gaz ziemny albo LPG. Osobiście uważam to za świetne rozwiązanie, bo tani nośnik energii, jakim jest gaz, używamy do pozyskania taniego ciepła z gruntu. Szkoda tylko, że sama instalacja jest tak droga. (więcej…)