Domowa elektrociepłownia
Ciepłownię ma każdy z nas, kto zdecyduje się postawić sobie w domu kocioł centralnego ogrzewania, albo pompę ciepła. Elektrownię ma już tylko część, która z obawy przed brakiem prądu kupuje sobie ogniwa fotowoltaiczne albo turbinę wiatrową, albo zwykły spalinowy agregat prądotwórczy. I ten właśnie agregat prądotwórczy może być źródłem prądu i ciepła, a więc małą domową elektrociepłownią.
O silnikach produkujących ciepło już pisałem w artykule o gazowych pompach ciepła. Tam chodziło o to, że pompa ciepła zamiast napędu silnikiem elektrycznym, napędzana jest silnikiem spalinowym — na gaz ziemny albo LPG. Osobiście uważam to za świetne rozwiązanie, bo tani nośnik energii, jakim jest gaz, używamy do pozyskania taniego ciepła z gruntu. Szkoda tylko, że sama instalacja jest tak droga.
Tym razem mam coś innego na myśli.
Jak wygląda spalinowy agregat prądotwórczy, wie chyba każdy z nas. To taki mały silniczek jak od kosiarki z jakimiś dodatkowymi urządzeniami, bakiem na paliwo i gniazdem do podłączania odbiorników elektrycznych. Czy można z takiego agregatu uzyskać jeszcze ciepło?
Ano można. Każdy silnik spalinowy jest producentem nie tylko mocy mechanicznej (na którą zamienia ledwie część — mniej więcej 15-30% energii zawartej w paliwie) ale i odpadowego ciepła.I to odpadowe ciepło pojawia się w dwóch miejscach:
- w samym nagrzewaniu się silnika,
- w ciepłych spalinach.
Ciepło z silnika na pierwszy rzut oka zdaje się być łatwiejsze do odebrania. Na drugi też, ale tylko w przypadku silników chłodzonych wodą. Takie silniki są gotowym źródłem ciepła, które z powodzeniem można wpiąć w domową instalację grzewczą. No może nie do końca, bo nie wiem, czy dla silnika będzie dobre, gdy wpływać będzie do niego woda o temperaturze tylko 50°C? Z silnikami chłodzonymi powietrzem jest dużo gorzej, bo nie ma jak w łatwy sposób odebrać od nich ciepła.
Ciepło ze spalin też można w miarę łatwo odzyskać, bo przecież spaliny z silnika usuwane są jedną rurą wydechową. Tą rurę można podłączyć do jakiegoś wymiennika ciepła i sprawa załatwiona.
Taki silnik może z powodzeniem być podłączony do rurki z gazem ziemnym, co znacząco obniży koszty jego eksploatacji w porównaniu do na przykład benzyny. Ale jeśli ktoś chce w pełni uniezależnić się od kupowania paliwa, może produkować sobie gaz drzewny albo biogaz — one też nadają się jako paliwo do silników spalinowych!