Wyprodukuj sobie własne paliwo

Czy wiesz, że w wielu przypadkach możesz sobie własnoręcznie wyprodukować paliwo potrzebne Ci do Twojego źródła ciepła?

I nie mam tu na myśli wcale zbierania energii słonecznej w kolektorach ani pasywnego ogrzewania słonecznego. Chodzi o zbieranie tej energii słonecznej w postaci nadającej się do wykorzystania biomasy lub biopaliw. Jeśli jesteś rolnikiem, działkowcem albo chociaż masz kawałek gruntu, ten artykuł może Cię zainteresować.

Kotły na paliwo stałe

Rodzajów kotłów na paliwo stałe jest całe mnóstwo:

Do niektórych z tych kotłów można stosować paliwo wyprodukowane we własnym zakresie.

Trudno oczekiwać, by ktoś produkował sobie węgiel. Ale będąc rolnikiem można mieć dostęp do wielu surowców, które doskonale będą się nadawać na paliwo do ogrzewania. Słomę można przerobić na brykiety. Hodowaną wierzbę energetyczną na zrębki albo spalać zrzezy.

Kotły olejowe

Kotły olejowe są opalane olejem opałowym. I niczym innym. (Chyba, że mówimy o kotłach wielopalnikowych). Ale i dla takich kotłów znajdzie się dobre paliwo alternatywne, a nawet dwa takie paliwa.

Po pierwsze, to olej roślinny. Taki sam, jaki kupujesz do smażenia frytek. Może być nawet już zużyty, to znaczy właśnie po smażeniu frytek. Można dom ogrzewać olejem roślinnym, trzeba tylko ten olej podgrzać, żeby został dobrze rozpylony w palniku.

Po drugie, to biodiesel – nic innego, jak przetworzony w procesie transesteryfikacji olej roślinny. Nie wdając się w opowieści na temat procesu produkcji biodiesla, wystarczy na początek wyjaśnienie, że biodiesel produkuje się z oleju roślinnego i metanolu w obecności zasadowego katalizatora. Produktem ubocznym tego procesu jest gliceryna, którą też można spalić!

Kotły gazowe

Zasadniczo działają na gazie ziemnym albo gazie ciekłym (LPG, czyli propan-butan albo sam propan). Ale dla kotłów gazowych do głowy przychodzą mi dwa paliwa zastępcze.

Po pierwsze, biogaz, czyli produkt beztlenowej fermentacji biomasy. Zamiast z odpadków (obierek od ziemniaków, skoszonej trawy, zgrabionych liści i psich kupek zbieranych w parku) produkować kompost, można wsadzić cały ten wsad do szczelnego pojemnika i produkować biogaz. Będzie dwa razy mniej kaloryczny niż gaz ziemny, ale darmowy! 🙂

Po drugie, gaz drzewny. I nie mam tu na myśli tzw. kotłów na gaz drzewny, które po prostu zgazowują drewno. Chodzi o gaz drzewny produkowany w zewnętrznym urządzeniu, tzw. gazogeneratorze, podawany następnie za pomocą dmuchawy do palników w kotle.

Komentarze
  • killjoy pisze:

    Moim zdaniem uprawa roślin energetycznych (zwłaszcza wierzby energetycznej) to duża szansa na zmniejszenie kosztów ogrzewanie dla mieszkańców wsi

  • Marcin pisze:

    Witam.

    Mam pytanie.
    Piszę poradnik na temat budowy domu – czy jest możliwość skorzystania z artykułów zamieszczonych na tej stronie?

    pozdrawiam
    Marcin

Dodaj komentarz