Ogrzewanie dla dużego domu
W dzisiejszym wpisie z cyklu „ogrzewanie dla” pomysł na ogrzanie dużego domu.
Pisząc „duży” mam tu na myśli dom o powierzchni powyżej 200 m².Tak naprawdę to dla mnie osobiście duży będzie dom o powierzchni dwukrotnie mniejszej, ale dla wielu spośród budujących swoje domy Polaków będzie to dom niewielki. A ponieważ tu piszę nie dla siebie, tylko dla Was, drodzy czytelnicy, więc muszę przyjąć Wasz (statystyczny) punkt widzenia.
Zawsze radząc komuś jaki powinien wybrać system grzewczy staram się wziąć pod uwagę jego lokalne uwarunkowania. Czyli po pierwsze możliwości techniczne wykorzystania danego źródła ciepła. Czy możliwe jest zastosowanie niskotemperaturowego centralnego ogrzewania? Czy na działce jest gazociąg z gazem ziemnym? Czy na działce jest miejsce na drewutnię albo zbiornik z gazem ciekłym (LPG)? Czy na działce jest dość miejsca aby umieścić gruntowy wymiennik ciepła, czyli dolne źródło dla pompy ciepła? Wreszcie, czy dom jest dobrze, czy słabo ocieplony? Wszystkie te czynniki mają wpływ na wybór rozwiązania optymalnego. Niestety, nie ma czegoś takiego jak ogrzewanie optymalne uniwersalnie, które sprawdzi się równie dobrze w każdej sytuacji.
Moją pierwszą sugestią na ogrzewanie dużego domu będzie pompa ciepła. Jestem gorącym zwolennikiem tej technologii, choć sam w swoim domu pompy ciepła mieć nie będę. To są naprawdę świetne urządzenia, ale moim skromnym zdaniem — zdecydowanie zbyt drogie. Uważam, że droga pompa ciepła ma sens tylko wtedy, gdy produkować będzie dużo ciepła. A więc z całą pewnością nie jest do urządzenie grzewcze dla małego, energooszczędnego domu (a taki właśnie chcę mieć). Za to dla dużego, nawet energooszczędnego, domu — jak najbardziej!
Pompa ciepła zużywając 1 kWh energii elektrycznej dostarcza ok. 3-4 kWh ciepła. Dzięki temu jest źródłem, które daje bardzo tanie ciepło. Jedna kilowatogodzina ciepła z pompy ciepła może kosztować nawet 0,06 PLN (gdy mamy możliwość akumulacji ciepła np. w ogrzewaniu podłogowym a pompa działa wyłącznie w taniej nocnej strefie taryfowej). Duży koszt inwestycyjny (sama pompa ciepła nie jest tania, a trzeba do niej dołożyć dolne źródło, co stanowi kolejny, znaczący koszt) dość szybko się więc zwraca, jeśli budynek zużywa dużo ciepła.
Bo jeśli zużywa go mało, to pompa ciepła ma szansę nigdy się nie zwrócić. Nawet w porównaniu do najdroższego ogrzewania elektrycznego!