Kiedy warto kupić kocioł kondensacyjny?

Kotły kondensacyjne (niepoprawnie określane jako piece kondensacyjne) dzięki wykorzystaniu kondensacji pary wodnej w spalinach spalają gaz ziemny ze sprawnością wyraźnie większą, niż kotły wysokotemperaturowe.

Nie chcę tu opisywać ich zasady działania, chciałbym za to zastanowić się, kiedy zakup kotła kondensacyjnego ma największy sens.

Podobnie jak pompa ciepła, tak i kotły kondensacyjne w porównaniu do zwykłych kotłów gazowych produkują tańsze ciepło, jednak za cenę wyższego kosztu zakupu. A więc można spodziewać się, że i w tym przypadku dylemat jest podobny. Niestety, różnica w cenie między kotłem kondensacyjnym a zwykłym jest spora (rzędu 1/3 wartości), podczas gdy różnica w cenie produkowanego ciepła różni się o kilka-kilkanaście procent. A więc dylemat jest jeszcze większy.

Kotły kondensacyjne a gaz płynny (LPG)

Z całą pewnością warto rozważyć zakup kotła kondensacyjnego w przypadku, gdy zmuszeni jesteśmy do korzystania z gazu ciekłego (płynnego, LPG, propanu lub propanu-butanu). To paliwo jest znacząco droższe od gazu ziemnego. Jest droższe zwłaszcza wtedy, gdy podpiszemy umowę na dzierżawę zbiornika na kilka lat, obwarowaną karami umownymi za jej zerwanie. W takiej sytuacji dostawca gazu ma nas niejako w garści i może dyktować ceny wyższe, niż gdybyśmy gazu kupowali od kogoś innego.

Należy przy tym pamiętać, że kotły kondensacyjne na gaz płynny mają nieco mniejszą maksymalną sprawność, niż kotły kondensacyjne na gaz ziemny. Z czego to wynika? W cząsteczce propanu i butanu jest mniejszy stosunek atomów wodoru do atomów węgla, niż w metanie (który jest podstawowym składnikiem gazu ziemnego). Dlatego spaliny ze spalenia metanu zawierają więcej pary wodnej, niż spaliny z propanu i butanu. Z tego powodu tej pary wodnej można skroplić mniej, odzyskując przy tym mniej ciepła, niż w przypadku spalania metanu.

Kotły kondensacyjne a ogrzewanie podłogowe

Aby kocioł kondensacyjny mógł osiągnąć maksimum sprawności, temperatura wody powracającej z instalacji musi być jak najniższa. Wynika to z tego, że to właśnie ta woda odbiera ciepło od spalin w miejscu, w którym zachodzi kondensacja pary wodnej. Jeśli ta temperatura będzie wyższa, niż tzw. punkt rosy (temperatura wykraplania pary wodnej ze spalin), kondensacja nie będzie zachodzić i w efekcie nie odzyskamy ciepła z kondensacji. Kocioł będzie więc pracować jak znacznie tańszy kocioł konwencjonalny.

Z tego powodu, kotły kondensacyjne najlepiej współpracują z ogrzewaniem niskotemperaturowym, a najniższe temperatury czynnika grzewczego można uzyskać przy ogrzewaniu podłogowym. Dlatego właśnie kotły kondensacyjne wydają się stworzone do współpracy z ogrzewaniem podłogowym.

Kotły kondensacyjne a grzejniki

Czy możliwe jest zatem korzystanie z kotłów kondensacyjnych w instalacjach zaprojektowanych na wyższe temperatury, wyposażonych w grzejniki? Oczywiście, że tak, choć z całą pewnością oszczędności z instalacji kotła kondensacyjnego będą niższe.

Jeśli chcielibyśmy dostosować instalację z grzejnikami do ogrzewania podłogowego, musielibyśmy zamontować mniej więcej dwukrotnie większe grzejniki, co odbiłoby się niekorzystnie na funkcjonalności i wyglądzie pokoi. Dlatego często montuje się grzejniki jedynie nieznacznie większe. To oznacza, że przy największych mrozach, gdy kocioł będzie pracować z maksymalną wydajnością a temperatura wody w obiegu grzewczym będzie najwyższa, nie mamy co liczyć na wystąpienie kondensacji. Szczęśliwie największe mrozy to ledwie kilka-kilkanaście dni z trwającego w Polsce nawet 5-6 miesięcy sezonu grzewczego. Dlatego można śmiało powiedzieć, że przez większą część sezonu kondensacja będzie występować.

To nie dotyczy rzecz jasna instalacji w domach źle ocieplonych, które zużywają mnóstwo ciepła. Instalacje ogrzewcze w takich domach muszą siłą rzeczy pracować na wyższych parametrach i tu kocioł kondensacyjny raczej się nie sprawdzi bez wymiany grzejników na większe.

Dodaj komentarz