Jakie ogrzewanie elektryczne?

Niekiedy wybór konkretnego paliwa dla ogrzewania domu nie rozwiązuje żadnego problemu. To znaczy ogranicza wybór samego paliwa czy nośnika energii, ale pozostawia przed inwestorem jeszcze drugi, wcale nie łatwiejszy wybór — wybór konkretnego sposobu dostarczenia tego ciepła i konkretnego źródła ciepła.

Podobny temat pojawił się tu na blogu nie raz i z całą pewnością jeszcze w przyszłości też się pojawi. W komentarzu pod wpisem „Ogrzewanie dla domku letniskowego” mboryc zapytał o to, jakie paliwo powinien zastosować w swoim przypadku. Zasugerowałem wykorzystanie ogrzewania elektrycznego. I otrzymałem następujący komentarz, który pozwalam sobie tu zacytować, by odpowiedzieć na niego w formie osobnego artykułu:

Mam bardziej szczegółowe pytanie odnośnie wykorzystania prądu do ogrzewania takiego domu.
Mam do wyboru grzejniki elektryczne, elektryczne ogrzewanie podłogowe oraz wodne ogrzewanie podłogowe, gdzie woda będzie ogrzewana centralnym elektrycznym podgrzewaczem (termą). Co będzie najtańsze w eksploatacji? Jednocześnie będę miał elektryczne bojlery do podgrzewania wody. Moc przyłączona na cały dom to 14 kW, trójfazowa.

Tak naprawdę, w przypadku ogrzewania elektrycznego, sprawa jest bardzo prosta. Bo pomiędzy poszczególnymi rodzajami elektrycznych źródeł ciepłan nie ma niemal żadnych różnic, jeśli chodzi o koszt ich użytkowania. Niemal wszystkie te urządzenia mają sprawność przekraczającą 99%, nie można więc powiedzieć, że np. grzejniki olejowe są lepsze od elektrycznego ogrzewania nadmuchowego, bo zużywają mniej energii. To nieprawda, ogrzewanie elektryczne zawsze zużywa tyle samo prądu.

Różnice mogą być w dwóch przypadkach.

Po pierwsze, gdy kupujemy energię elektryczną w taniej strefie taryfowej, by korzystać z niej przez cały dzień. Taka sytuacja ma miejsce w przypadku elektrycznego ogrzewania akumulacyjnego — czyli pieców akumulacyjnych albo akumulacyjnego ogrzewania podłogowego. Jeśli do naszego domku podłączony mamy prąd w taryfie dwustrefowej, np. G12 lub G12W, możemy korzystać z dobrodziejstw taniego prądu i ogrzewać dom całkiem tanio.

Druga różnica jest wtedy, gdy porównujemy klasyczne ogrzewanie elektryczne z ogrzewaniem pompą ciepła. Co oczywiste, pompa ciepła zużywając tę samą ilość energii elektrycznej dostarczy do domu więcej ciepła, niż zwykły elektryczny grzejnik olejowy.

W opisywanej przez mboryca sytuacji, budynek ma wielkość ok. 160 m2 i ma być przez kilkanaście lat wykorzystywany do wyjazdów weekendowych a później docelowo zamieszkany przez cały rok. W tej sytuacji, zdecydowałbym się na wykonanie tradycyjnej, wodnej instalacji ogrzewczej. Ze względu na okresowe jego wykorzystanie, nie wiem, czy byłbym na tyle odważny, by zdecydować się na ogrzewanie podłogowe. Jego bezwładność jest dość duża, więc w przypadku wyjazdu na weekend ogrzanie domku mogłoby trwać zbyt długo. Rozwiązaniem byłoby w tej sytuacji zastosowanie odpowiedniego sterownika, najlepiej ze zdalnym sterowaniem, który mógłby włączyć ogrzewanie aby z wyprzedzeniem zdążył nagrzać dom przed przyjazdem mieszkańców na weekend. I do tej wodnej instalacji ogrzewania podłogowego zainstalowałbym dowolny elektryczny kocioł, nawet w formie grzałki zamontowanej w małym buforze ciepła.

Komentarze
  • mboryc pisze:

    Dziękuję. Czy ten bufor ciepła powinien służyć tylko do zasilania ogrzewania podłogowego, a do ciepłej wody w kranach dodać bojler(y) czy zrobić jeden bufor ciepła do ciepłej wody i ogrzewania, zasilany elektrycznymi grzałkami. Odległość między łazienką i kuchnią to ok. 15 m.

    mboryc

  • mgr inż. Krzysztof Lis pisze:

    Bufor może służyć i do przygotowania ciepłej wody użytkowej i do ogrzewania. Ale w przypadku tej odległości między jednym punktem poboru a drugim, przydałaby się cyrkulacja ciepłej wody użytkowej, bo inaczej będzie się na nią bardzo długo czekać…

  • enja pisze:

    Witam,

    po co grzałka w małym buforze ? Przecież ogrzewanie podłogowe to bufor. Po co najpierw magazynowac ciepłą wodę w buforze osobnym, zamiast od razu puszczać ją nagrzaną do bufora dużego, jakim jest podłogówka ?

  • mgr inż. Krzysztof Lis pisze:

    Nie miałem na myśli magazynowania tej wody w buforze, tylko podgrzewanie jej tam. Taniej jest zamontować w buforze grzałkę, niż układać równolegle ogrzewanie podłogowe wodne i elektryczne (maty lub kable).

  • Krzysztof pisze:

    Może mi ktoś powiedzieć co jest lepsze ogrzewanie podłogowe wodne czy elektryczne ???

  • MarcinHas pisze:

    wodno-elektryczne, grzane w II taryfie – magazynowane w buforze po nagrzaniu w tej II taryfie. Podczas dnia jest rozprowadzane po podłogówce.

Dodaj komentarz