Ekogroszek – paliwo ekologiczne?

Ekogroszek. Nazwa wskazywałaby, że jest to paliwo naprawdę ekologiczne. Tymczasem jest to tylko taki lepszy węgiel… I w ten sposób należy go traktować.

Najwięcej pozytywnych informacji na temat tego paliwa można znaleźć oczywiście u jego dystrybutorów. Daje to też pewne pojęcie, skąd wzięła się jego nazwa.

Ekogroszek wykorzystuje się do opalania kotłów węglowych. To akurat nikogo nie powinno dziwić, w końcu jest to węgiel. Ale nie do zwykłych kotłów, tylko tzw. kotłów retortowych, z automatycznym podajnikiem oraz zasobnikiem paliwa. Kotły te są w stanie spalać węgiel w sposób bardziej efektywny, jednocześnie z mniejszą emisją zanieczyszczeń, niż w przypadku tradycyjnych kotłów węglowych. I dlatego właśnie to paliwo nazywa się ekologicznym. Stąd przedrostek „eko”.

Właśnie te kotły retortowe (potocznie znane jako piec na ekogroszek) stanowią o przyszłości eko groszku. Mają one przede wszystkim relatywnie wysoką sprawność, sięgającą nawet ponad 80%. Dostępne w tej chwili na rynku zazwyczaj posiadają urządzenia do automatycznego załadunku paliwa do komory spalania (automatyczny podajnik oraz zasobnik).

Dzięki temu są znacznie bardziej bezobsługowe niż zwykłe kotły. Po prostu kupiony w worku eko groszek wsypujemy do zasobnika, z którego podajnik (najczęściej ślimakowy) podaje paliwo do komory spalania. Raz wrzucony ekogroszek wystarcza czasem nawet na kilka dni palenia.

Na czym polega ekologiczność tego paliwa i kotłów? Przede wszystkim na mniejszej emisji szkodliwych składników spalin, w porównaniu do zwykłego węgla spalonego w tradycyjnym kotle. Spaliny mają mniej tlenku węgla i tlenków siarki. Jest ich też mniej w przeliczeniu na jednostkę wytworzonego ciepła.

Dlaczego? Po pierwsze, ekogroszek zawiera mało siarki, mniej niż 0,6% masy. Podobnie ma się sprawa z wilgotnością i zawartością popiołu. Obydwa te parametry nie mogą przekraczać 10%. Skoro tak, wartość opałowa tego paliwa jest wyższa niż zwykłego węgla prosto ze złoża. Dzięki temu spala się go mniej by wyprodukować jednostkę ciepła. A skoro tak, spalin jest mniej, nawet pomijając ich mniejszą szkodliwość.

A dlaczego ekogroszek? Bo jego uziarnienie wynosi 5-25 mm. Węgiel o takim uziarnieniu określany jest w handlu jako właśnie groszek.

Ile kosztuje ekogroszek – jaka jest jego cena?

No i tu się sprawa, niestety komplikuje. Bo węgiel jest uważany za paliwo tanie, pozwalające na tanie ogrzewanie domu. Tymczasem ekogroszek jest już dużo, dużo droższy.

Można przyjąć, że cena ekogroszku workowanego wynosi ok. 900-1000 zł za tonę tego paliwa. Czyli worek 25 kg ekogroszku kosztować będzie ok. 22-25 złotych.

Warto zauważyć, że ekogroszek można zamówić w workach i na paletach, a więc w formie znacznie wygodniejszej w obsłudze, niż wysypany luzem z ciężarówki węgiel.

Uwaga! Parametry ekogroszku mogą mocno zależeć od dostawcy. Wybieraj ten, który jest najlepszy. 🙂

Jeśli nie ekogroszek, to co?

Autor niniejszego tekstu uważa, że w dzisiejszych czasach palenie węgla do ogrzewania domu jest już trochę przeżytkiem.

Znacznie lepszym rozwiązaniem jest ogrzewanie na gaz ziemny, który i owszem jest droższy, niż ekogroszek, ale jest znacznie bardziej przyjazny środowisku. Jego spalanie nie powoduje emisji tlenków siarki i tlenku węgla, a co więcej znacznie mniej wpływa na zmiany klimatu (emituje dużo mniej dwutlenku węgla).

Ciekawym rozwiązaniem będzie też pompa ciepła. Zwłaszcza, jeśli można ją zasilać za darmo (bateriami słonecznymi)!

Jedno i drugie rozwiązanie nie wymaga posiadania w domu osobnego pomieszczenia kotłowni.

Ten tekst pojawił się tu na blogu ponad 12 lat temu. Od tego czasu został rozbudowany i uaktualniony.

Komentarze
  • ANKOT pisze:

    Autor przeoczył jeszcze jedną kapitalną cechę kotłów retortowych w porównaniu do tradycyjnych.
    Otóż retorciaki znacznie dokładniej spalają produkty suchej destylacji wegla przez co do atmosfery nie trafiają złożone węglowodory będące najbardziej toksycznym składnikiem dymu.
    Proces spalania przy dobrze wyregulowanym kotle jest niemal bezdymny (w sensie braku widocznych wyziewów z komina).
    W kotłach tradycyjnych bezdymne spalanie wegla jest praktycznie niemożliwe z samej zasady działania.
    Kotły retortowe są znacznie bardziej odporne na korozję i mogą pracować w ruchu ciagłym.

  • Krzysztof Lis pisze:

    Autor w tym artykule skupił się na samym paliwie, zagadnienia związane z kotłami pominął. Tym bardziej więc jest wdzięczny za konstruktywny komentarz! Dzięki!

  • ANKOT pisze:

    Słuszna uwaga – sory – jestem „zboczony energetyk” i generalnie patrzę nie tylko na samo paliwo lecz na całokształt procesu energetycznego pod kątem wykorzystania jak najwiekszej ilosci energii z tego co pierwotnie ono niesie .
    Jak mówię „prąd elektryczny” to również mam na uwadze ten wegiel spalony do jego wyprodukowania, jak mówię „benzyna ,ON ,OO” – to mam również na uwadze energię włożoną w pozyskanie ropy i jej przetworzenie do postaci powszechnie znanej.
    Stąd od razu sie „dodziobałem” do kotłów bo tak naprawdę istotny jest nie sam wegiel lecz proces jego spalania.

    Osobiscie uważam spalanie wegla jako marnotrawienie cennego surowca dla przemysłu chemicznego albowiem z niego mozna zrobić to samo co z ropy i gazu ziemnego.
    Tak naprawde jedyną droga do oszczedzania energii i ograniczenia emisji ( w tym również tego nieszczęsnego CO2) jest zwiekszenie stopnia sprawności uzysku energii z tego co niesie sobą paliwo pierwotne.Obecnie ten uzysk dla wszystkich paliw kopalnych jest na poziomie ~ 20-25% . Dla przykładu w silnikach tłokowych wykorzystujemy 1/3 energii niesionej paliwem a 2/3 podgrzewają atmosferę poprzez rurę wydechową i chłodnicę – uwzgledniając przy tym wsad energetyczny do wytworzenia tej benzyny czy ON uzyskamy wartość ogólną na wymienionym poziomie 20 -25% – to zdecydowanie za mało jak na aktualne mozliwosci techniczne naszego przemysłu.
    Piszę wyżej „nieszczesnego CO2” – bo ograniczenia emisyjne które UE sobie sama nakłada będą gwoździem do trumny jej gosdpodarki ku uciesze Amerykanów i Chinczyków.
    Moim osobistym zdaniem „Kioto” to bzdura i tylko teoria z marnymi podstawami naukowymi. Wszelkie „oszczędnosci” emisyjne które wypracuje UE pójdą „papa” przy byle jakiej „nadprogramowej” erupcji wulkanu. Tak naprawdę podstawowym gazem cieplarnianym jest para wodna w atmosferze. Ocieplenie jest naturalnym elementem ziemskiego cyklu klimatycznego zwiazanego z aktywnoscią słońca.
    Na tym konczę bo się zagalopowałem i gadam nie na temat.
    Pozdrawiam Autora tej Strony i wszystkich „czytaczy”.

    PS: – jeżeli Admin uzna ten tekst za nieprzydatny do celu forum to prosze o usuniecie.

  • Marcin pisze:

    Ja mam pytanie do kogoś mądrego !?

    Jakie są iloci spalin z ekogroszku na 1kg jego spalenia , chodzi mi o CO2,CO,SO,NOx,Pył???!! pozdrawiam………

  • biokominki pisze:

    Też jestem ciekawy odpowiedzi. Ktoś wie?

  • Julek pisze:

    Ja mam w domu kocioł wodny SKED na ekogroszek i jestem zadowolony.
    Ekologia raz, ogrzewanie dwa.

  • […] Węgiel w workach to przede wszystkim ekogroszek, czyli opał o obniżonej zawartości siarki, a przy tym wydajny i kaloryczny. Ekogroszek może być używany w przypadku pieca z podajnikiem, jak i rozwiązań manualnych.  […]

  • […] dla klasycznego węgla jest ekogroszek – paliwo bardzo wydajne, ekonomiczne i ekologiczne (w porównaniu do innych rodzajów […]

  • […] tym przypadku optymalną alternatywą jest ekogroszek workowany, który można zakupić w określonej ilości, sukcesywnie uzupełniając […]

  • Basia pisze:

    Sąsiad całe lato grzeje wodę ekogroszkiem,A ja czuję się tak,jakbym mieszkała obok huty/zapach/.W nocy włączam oczyszczacz powietrza w sypialni /filtr jest już do wymiany/.Miejscowość wypoczynkowa.Ja używam gazu.

  • […] paliwa, widoczny po prawej stronie urządzenia, mieści 160 kg węgla (czyli ponad 6 pełnych worków ekogroszku). Oznacza to, że przy pracy z pełną mocą będzie działać na jednym załadowaniu przez 3 dni. […]

Dodaj komentarz