Darmowe źródła ciepła

Gdy czytam gdzieś o domu ogrzewanym darmowym ciepłem, najczęściej podśmiewam się w duchu z autora takich słów. Bo uważam, że nie ma czegoś takiego, jak darmowe ciepło.

Może być natomiast coś takiego jak darmowe źródło ciepła. I o tym dziś napiszę.

Darmowe ciepło pochodzi generalnie z odnawialnych źródeł energii. To przede wszystkim energia geotermalna (ciepło z wnętrza ziemi) i energia słoneczna oraz jej pochodne.

Energia geotermalna jest generalnie poza naszym zasięgiem. Wiercenie głębokich studni po to, by dostać się do gorących źródeł ma sens. Niestety tylko w przypadku przedsiębiorstw energetycznych a nie pojedynczych inwestorów.

Energia słoneczna już jest w naszym zasięgu. Pisałem już o wykorzystaniu kolektorów słonecznych do ogrzewania i szerzej o ogrzewaniu słonecznym. I dokładnie do tego się to sprowadza. Trudniej jest wykorzystać pochodne energii słonecznej.

Z energią wiatru jest jeszcze stosunkowo łatwo. Można postawić sobie własną elektrownię wiatrową. Tą energią elektryczną z wiatraka można ogrzać dom. Warto na przykład zasilać nią podłogowe ogrzewanie akumulacyjne. Dzięki temu ciepło będzie nawet wtedy, gdy przez jakiś czas nie będzie wiał wiatr.

Energię wody ujarzmić trudniej. Zwłaszcza w małej skali. No i nie każdy z nas ma dostęp do cieku wodnego o odpowiednim spadku i przepływie. Można więc pominąć elektrownię wodną jako darmowe źródło ciepła.

Pochodną energii słonecznej jest energia zmagazynowana w biomasie. Bądźmy szczerzy, do jej wykorzystania potrzebny jest kawał pola i sporo pracy, by biomasa urosła i mogła być później wykorzystana.

No i jest jeszcze ciepło w ziemi ogrzanej słońcem. Do jej wykorzystania potrzebna jest pompa ciepła albo chociaż gruntowy wymiennik ciepła.

I choć te wszystkie źródła są darmowe, do ich wykorzystania potrzebne są już pieniądze. Czy będą to nowoczesne okna do pasywnego ogrzewania słonecznego, kotłownia na zrębki drzewne, czy turbina wiatrowa i elektryczny grzejnik, nie ma to znaczenia.

I dlatego nie ma czegoś takiego jak darmowe ciepło. Może z wyjątkiem tego, które generują ciała ludzi mieszkających w domu. 🙂

Komentarze
  • krzysik pisze:

    Zgadzam się z panem ale człowiek aby wytwarzałciepło musi jeść a tu już też są koszta czyli kupno pożywienia:-)Pozdrawiam:-)

Dodaj komentarz