Efektywne ogrzewanie

Węglowe centralne ogrzewanie wraca powoli do łask. Zdawałoby się, że węgiel powinien być niepopularny. W końcu jest mało ekologiczny, niewygodny w użyciu, brudny, itd. Ale ma jedną zaletę, która przyćmiewa wszystkie wady: jest tani!

Kocioł węglowy był jeszcze kilkadziesiąt lat temu podstawowym źródłem ciepła dla centralnego ogrzewania. Gaz był rzadko dostępny, więc ludzie palili w kotłach węglem lub drewnem. Przed domem lub w piwnicy każdy trzymał kilka ton węgla na zimę. Jego zdobycie decydowało o tym, czy rodzina zimą nie będzie marznąć.

Dziś ceny wszystkich nośników energii rosną. Najdroższa jest oczywiście energia elektryczna. Wygodne w użyciu gazowe centralne ogrzewanie też jest drogie. Najtańsze jest drewno i węgiel.

Nowoczesne kotły węglowe nie mają wielu wad swoich poprzedników. Przede wszystkim można dziś zakupić kotły z podajnikami. Umożliwiają one znaczne ograniczenie obsługi kotła. Z zasobnika podajnikiem ślimakowym węgiel sam trafia do komory spalania. Dzięki temu nie trzeba tak często dokładać paliwa. W zasadzie uzupełnia się go bardzo rzadko. W zależności od wielkości podajnika może być to od jednego do kilku lub nawet kilkunastu dni.

Dziś sprzedawany węgiel, tzw. ekogroszek, jest też bardziej ekologiczny niż ten sprzedawany kilkanaście lat temu. Ma on niską zawartość siarki, dzięki czemu w spalinach nie ma tlenków siarki. (Tlenki siarki przyczyniają się do powstawania kwaśnych deszczy). Ma też niską zawartość wilgoci i popiołu, co daje wysoką kaloryczność. Z kolei wysoka kaloryczność i mała zawartość wody oznaczają łatwiejsze prowadzenie procesu spalania. I mniejszą emisję spalin na jednostkę wyprodukowanego ciepła.

Nowoczesne kotły oprócz podajnika wyposażone są też zazwyczaj w elektroniczny sterownik. Niekiedy pozwala on na sterowanie kotłem przez zamontowany w pokoju regulator i płynną regulację temperatury wody. Dzięki temu dzisiejsze węglowe centralne ogrzewanie jest znacznie bardziej przyjazne użytkownikowi niż to sprzed dwudziestu lat.